Mój to ten:
"...odstrzeliłeś mojemu synowi ucho,
odstrzeliłeś mu rękę,
odstrzeliłeś mu nawet jajka i fujarę..."
:D
"warto zginąć dla martwej dziwki?
-warto zabić, warto zginąć, warto iść za to do piekła. Amen"
a także:
" czy śmierć starego piernika sprawi ci przyjemność?
- śmierć nie, ale wszystko co nastąpi przed- wielkie tak "
pamiętacie może jak Bruce Willis gadał z tymi mądralusiami sypiącymi przedziwnymi wyrazami typu rustykalny wręcz agrarny ? nie mogę znaleźć jak to leciało...
Najbardziej lubię, jak Becky podk...wia Jackie'ego ("Pamiętaj, "Alamo", nie "Amigo" - tamten jest dla ciot."), a potem, jak on wkurza Dwighta w samochodzie ("Czuję się, jakbym grał w Blues Brothers").
sam początek gdy Josh Hartnett jako zabójca mówi swój monolog wewnętrzny, mistrzostwo
Oczywiście teksty Marva : " w obecnych czasach wszystkie samochody wyglądają jak depilatory" oraz gdy Marv jechał samochodem i szorował twarzą jakiegoś gościa o beton -powiedział: "Nie wiem jak Ty ale ja bawię się świetnie" :)))
"Tylko na tyle was stać, wy cioty?" (Marv po tym jak został porażony prądem na krześle elektrycznym) i teksty Stuka, jak został przebity strzałą.